Sollicitudo rei socialis – idea solidarności odpowiedzią Jana Pawła II na wyzwania współczesnego świata

ks. dr Wojciech Wojtyła | 18 września 2020

,,Solidarność jest niewątpliwie cnotą chrześcijańską (…) W świetle wiary solidarność zmierza do przekroczenia samej siebie, do nabrania wymiarów specyficznie chrześcijańskich całkowitej bezinteresowności, przebaczenia i pojednania. Wówczas bliźni jest nie tylko istotą ludzką z jej prawami i podstawową równością wobec wszystkich, ale staje się żywym obrazem Boga Ojca, odkupionym krwią Jezusa Chrystusa i poddanym stałemu działaniu Ducha Świętego. Winien być przeto kochany, nawet jeśli jest wrogiem, tą samą miłością, jaką miłuje go Bóg; trzeba być gotowym do poniesienia dla niego ofiary nawet najwyższej: <oddać życie za braci> (por. 1 J 3, 16).

(…) Solidarność winna zatem przyczyniać się do urzeczywistnienia tego Bożego zamysłu, tak na płaszczyźnie indywidualnej, jak i na płaszczyźnie wspólnoty narodowej oraz międzynarodowej. <Wynaturzone mechanizmy> i <struktury grzechu> (…) mogą zostać przezwyciężone jedynie poprzez praktykowanie ludzkiej i chrześcijańskiej solidarności, do której Kościół zachęca i którą niestrudzenie popiera. Tylko w ten sposób będą mogły wyzwalać się wielkie pozytywne energie z korzyścią dla rozwoju i pokoju” (Sollicitudo rei socialis, nr 40).

Komentarz

Jednym z pojęć nierozerwalnie związanych z pontyfikatem Jana Pawła II jest pojęcie solidarności. W najnowszej historii Polski ruch związkowy o nazwie Solidarność stał się prądem społeczno-kulturowym, zdolnym w realny sposób wpływać na bieg dziejów nie tylko Polski, ale i Europy, a nawet świata. Jak wspomina ks. Józef Tischner – świadek tamtego czasu – ruch Solidarności zdołał zbudować między ludźmi wspólnotę opartą na nadziei i potrzebie bycia razem. Owa idea bycia razem bez przemocy wobec kogokolwiek, w imię obrony godności osobowej człowieka, połączyła miliony ludzi wywodzących się z różnych środowisk, zarówno inteligenckich, jak i robotniczych, wierzących i niewierzących. U podstaw idei Solidarności znajdowała się filozofia człowieka afirmująca jego godność, która w człowieczeństwie każdego człowieka widziała fundamentalne dobro wspólne (J. Tischner, Etyka solidarności oraz Homo sovieticus, wyd. II rozsz., Kraków 2005, s. 11).

Historyczne doświadczenie polskiej Solidarności z lat 80. ubiegłego wieku spotkało się z pogłębioną teologicznie i filozoficznie myślą Jana Pawła II, który pod koniec grudnia 1987 roku ogłosił encyklikę Sollicitudo rei socialis, poświęconą kwestii rozwoju narodów. W dokumencie tym Papież-Polak zwrócił uwagę na konieczność wypracowania wieloaspektowej koncepcji integralnego rozwoju człowieka i ludzkości, która miałaby charakter uniwersalny, wykraczający poza realia lat osiemdziesiątych dwudziestego wieku. Ideą przewodnią encykliki Jan Paweł II uczynił solidarność. W niej dostrzegł klucz do rozwiązywania społecznych problemów i bolączek w skali całego świata.

Filozoficzne znaczenie solidarności zostało omówione przez Karola Wojtyłę na długo przed powstaniem w Polsce ruchu noszącego tę nazwę. W swoim najważniejszym traktacie antropologicznym Osoba i czyn z 1969 roku krakowski Kardynał pisał: ,,Solidarność oznacza stałą gotowość do przyjmowania i realizowania takiej części dobra wspólnego, jaka każdemu przypada w udziale z tej racji, że jest członkiem określonej wspólnoty”. Człowiek solidarny nie tylko spełnia to, co do niego należy z racji członkostwa we wspólnocie, ale czyni to przede wszystkim dla dobra wspólnego. W refleksji filozoficznej kardynał Wojtyła zidentyfikuje solidarność jako pierwszą autentyczną postawę człowieka wobec wspólnoty, a także wspólnoty wobec pojedynczego człowieka. Jej istotą jest uznanie przez podmiot dobra wspólnego za swoje własne dobro, w realizację którego angażuje cały swój osobowy potencjał. W imię solidarności człowiek gotów jest zrezygnować z dóbr jednostkowych oraz indywidualnych interesów, poświęcając je dla wspólnoty. W tym sensie solidarność jest przeciwieństwem indywidualizmu i egoizmu, a także wrogości i walki. Jest także przeciwieństwem różnych form konformizmu. Czynna postawa solidarności jest twórcza dla samej osoby i niezwykle rozwijająca dla wspólnoty. Co niezwykle ważne, solidarność, w imię wspólnej troski o dobro wspólne, dopuszcza konstruktywny sprzeciw, który otwierając przestrzeń dla dialogu, pogłębia społeczną więź. Nie ignorując istniejących pomiędzy ludźmi różnic i podziałów, solidarność, poszukując tego co łączy, stara się sięgać do najgłębszych fundamentów człowieczeństwa, by na nich budować międzyludzką wspólnotę. Dlatego solidarność jest cnotą, która posiada sens głęboko personalistyczny i chrześcijański.

W encyklice Sollicitudo rei socialis papież Wojtyła pisał: ,,Nie jest więc ona [solidarność] tylko nieokreślonym współczuciem czy powierzchownym rozrzewnieniem wobec zła dotykającego wielu osób, bliskich czy dalekich. Przeciwnie, jest to mocna i trwała wola angażowania się na rzecz dobra wszystkich i każdego, wszyscy bowiem jesteśmy naprawdę odpowiedzialni za wszystkich” (nr 38). Solidarność jest pierwszą cnotą sprawiedliwości społecznej, która ,,pomaga nam dostrzec drugiego – osobę, lud czy naród – nie jako narzędzie, którego zdolność do pracy czy odporność fizyczną można tanim kosztem wykorzystać, a potem, gdy przestanie być użyteczny, odrzucić, ale jako podobnego nam” (nr 39).

Zdaniem Papieża, do tego by móc zbudować świat sprawiedliwości i pokoju, solidarność musi obalać podstawy nienawiści, egoizmu i niesprawiedliwości. Dlatego chęć walki ,,przeciw” musi ustąpić chęci walki o sprawiedliwy ład społeczny, oparty na cnocie społecznej miłości. Walka nie może być silniejsza od solidarności, a program walki nie może być ponad programem solidarności. W przeciwnym razie drugi człowiek nie będzie traktowany jak uczestnik wspólnego losu, z którym trzeba nieść brzemiona, lecz jako wróg, którego trzeba za wszelką cenę pokonać i ostatecznie zniszczyć. Jak pokazała historia, solidarność może stać się realną społeczną siłą, która poprzez walkę o godność człowieka i jego prawa, potrafi odmienić oblicze Tej ziemi.

Pytania:

W jaki sposób uczynić solidarność trwałym myślowym nawykiem, kształtującym różne dziedziny naszej działalności i odpowiedzialności?

Kim w świetle cnoty sprawiedliwości jest bliźni?

W jaki sposób solidarność może przyczyniać się do realizacji Bożego zamysłu względem człowieka?

ks. dr Wojciech Wojtyła

Literatura:

Jan Paweł II, Encyklika Sollicitudo rei socialis.

Szostek A., Śladami myśli świętego. Osoba ludzka pasją Jana Pawła II, Lublin 2014.

Tischner J., Etyka solidarności oraz Homo sovieticus, wyd. II rozsz., Kraków 2005.

Wierzbicki A., Polska Jana Pawła II, Lublin 2011.

Wojtyła K., Osoba i czyn, [w:] ,,Osoba i czyn” oraz inne studia antropologiczne, Lublin 1994.

Wojtyła W., Alfabet Jana-Pawła II, Radom 2018.

Zięba M., Ale nam się wydarzyło. O papieżu i Polsce, Kościele i świecie, Lublin 2013.