Zupełnie nowy level

Anna Kucharska - Zygmunt | 1 grudnia 2020

Mam czworo dzieci: dwie córki i dwóch synów. Mamą jestem od 28 lat. Od ponad dwóch – babcią. Mój najmłodszy syn ma 12 lat. Pomiędzy nim a moim wnuczkiem jest mniejsza różnica wieku niż ta, która dzieli go od najstarszej siostry. Kiedy patrzę na zabawy młodego wujka z siostrzeńcem, przypominają mi się harce moich dzieci sprzed kilku lat. Moja rola mamy i babci jest „na zakładkę” – wiele mam wielodzietnych tak ma lub będzie miało. Nie jest mi trudno oddzielać te role i nie mam zapędów do matkowania wnukowi i wnuczce. Zbyt wielką frajdą jest mieć ich tylko do kochania i do zabawy, bez obciążenia odpowiedzialnością za wszelkie decyzje i oddziaływania „wychowawcze”. Ja uczę się matkowania młodym dorosłym i przyjmowania nowych synów i córek w osobach ich wybranków. To jest dopiero wyzwanie! Zupełnie nowy level.

Ta treść jest zablokowana

Wykup prenumeratę z dostępem do wersji elektronicznej.

Anna Kucharska-Zygmunt

psycholog, trener warsztatów psychoedukacyjnych, współautor projektu latarnia.eu