Rodzina, rozwój, relacje, radość

Wychowawca | 15 grudnia 2023

Latarnia morska swoim światłem pokazuje, w ciemności i mgle, gdzie jest bezpieczny port. Stąd Stowarzyszenie LATARNIA – mamy aspiracje pomagać młodym rodzinom odnajdować się pośród burz relatywizmu i rozmywania wartości chrześcijańskich oraz kibicujemy w budowaniu rodzin, które same chcą być dla swoich członków latarniami zwiastującymi zaciszne porty…

Wszystko zaczęło się od zachęty papieża Franciszka na Światowych Dniach Młodzieży w Polsce w 2016 roku do „powstania z kanapy” i wyjścia poza swoją strefę komfortu. Dwa małżeństwa z naszej parafii (Św. Jana Kantego w Krakowie): Monika i Robert oraz Viola i Olek zapoczątkowali działanie Bożego Młyna. Dołączyły do nich ich dzieci i inni dorośli, którym bliska była idea stworzenia miejsca spotkań dla lokalnej społeczności, gdzie można by napić się herbaty, zjeść domowe ciasto i porozmawiać pod dachem, np. po wyjściu z Mszy Świętej. Szczególnie dla seniorów, mających kłopoty zdrowotne, takie wyjścia do kościoła bywają w okresie jesiennej szarugi czy zimowego chłodu jedynymi wyjściami, a aura nie sprzyja pogaduszkom pod chmurką ze spotkanymi koleżankami czy kolegami. Boży Młyn zaprasza ciepłym wnętrzem, zapachem kawy, herbaty i ciast pieczonych przez wolontariuszy – wszystko za darmo lub za wolne datki. Okazało się, że rodzice z dziećmi też chętnie wstępują na słodycze. Narodziła się więc Szkółka Niedzielna, gdzie dzieci, w formie zabawy i piosenek, mogły pogłębić refleksję o wysłuchanej przed chwilą Ewangelii – wydarzenie przygotowywała młodzież oazowa lub sami młodzi rodzice (według grafiku). Miło było patrzeć na zaangażowanie i przejęcie wszystkich uczestników Szkółki – i tych małych, i tych dużych.

Powstało miejsce sprzyjające integracji międzypokoleniowej, miejsce bezpiecznych spotkań dla młodzieży, dla rodzin, a także warsztatów, wykładów z dziedziny edukacji, samorozwoju, spotkań z ciekawymi ludźmi i wielu innych inicjatyw, z którymi przychodzą sami uczestnicy naszych zajęć, wraz z chęcią dzielenia się swoimi zainteresowaniami. Staramy się stwarzać atmosferę SPOTKANIA, w której każdy poczuje się bezpiecznie, zdecyduje się otworzyć na wzajemne obdarowywanie się obecnością, uwagą, uśmiechem i wspólnie spędzonym twórczo czasem. Jeśli towarzyszą nam dzieci, tym lepiej – „niech patrzą i niech się uczą”!

Szybko okazało się jednak, że sam wolontariacki zapał nie da rady pociągnąć, na dłuższą metę, tego dzieła. I tak narodziło się Stowarzyszenie LATARNIA, które dorobiło się już statusu organizacji pożytku publicznego, pisze i realizuje granty, reaguje na pojawiające się potrzeby, np. pomoc uchodźcom z Ukrainy od wybuchu wojny do teraz, czy współpraca z Bankiem Żywności w odpowiedzi na wzrastającą liczbę ludzi potrzebujących pomocy żywnościowej. Przez pięć dni w tygodniu gotowane są pożywne zupy dla 20 bezdomnych i 25 osamotnionych osiedlowych seniorów (mającym problemy z poruszaniem się posiłek roznoszą wolontariusze).

Nasza misja zawiera się w słowach: Rodzina, Rozwój, Relacje, Radość. „Biorąc udział w naszych warsztatach narażasz się na… rozwój! Zarażamy… entuzjazmem! Zadając się z nami możesz wpaść w… pasję swojego życia!” – to wyimki z naszej strony.

Mamy ofertę dla każdego: od niemowlaka do emeryta. Najmłodsi biorą udział w zajęciach w ramach programów „Młode mamy razem się trzymamy!” i „Klubu Rodzica dzieci do lat 3”. „Rozmowy o rodzinie” to wykłady i spotkania z ekspertami: fizjoterapeutami, psychologami, logopedami, pedagogami – tematyka według zapotrzebowania zgłoszonego w ankietach. Są też warsztaty dla mam (tatusiowie rzadziej, ale też bywają) z dziećmi: Gordonki – warsztaty umuzykalniające, Porcja ruchu dla mam i maluchów, Rękodzieło przy kawie, Florystyka, SZTUK PUK – warsztaty plastyczne, Czytadełko, Folkloromaniaki, Luz-blues: czas rozmowy, zabawy i kawy, itd. W ramach tych zajęć mamy spędzają twórczo czas ze swoimi dziećmi i innymi mamami oraz ich dziećmi, dzielą się troskami i sukcesami, inspirują się nawzajem oraz – jak mówią – mogą „otworzyć usta do kogoś dorosłego”. Dzieci też kłębią się razem w różnych konfiguracjach, bawią i… męczą ;). Taki zmęczony, syty różnorodnych wrażeń, maluch ładnie potem zasypia i chętniej spokojnie się delektuje domowymi pieleszami. Otoczenie, w którym żyjemy, zmienia się tak szybko, że mamy młodych mam często kapitulują ze swoimi receptami na pielęgnację czy wychowanie. Teraz weryfikacja wszelkich odkrywanych przez naukę nowości i mniej lub bardziej pożytecznych trendów odbywa się w gronie „współmam” oraz ekspertów.

Dla młodzieży odbyły się cykle spotkań pt. „Akademia autoprezentacji”, „Profesjonalna obsługa emocji” czy obejmujący trzy województwa wielomiesięczny projekt, w którym wzięło udział 45 szkół – „Wolontariat jak mięśnie, trzeba codziennie trenować”. Oparty na założeniu, że działania na rzecz innych, zaspokajając potrzebę sprawczości, szlachetności i przynależności, są jednocześnie świetną szczepionką przeciw samotności, depresji, cyfrowym nałogom. Jesteśmy bardzo dumni z tego projektu, bo wymyśliliśmy go od zera, zrealizowaliśmy z rozmachem i mieliśmy informację zwrotną od uczestników, że był dla nich ważny i pożyteczny.

Rodzice mogą u nas odbyć 10-tygodniową „Szkołę dla Rodziców i Wychowawców”, organizowanych w cyklach jesiennych i wiosennych. Prowadzę te warsztaty od ćwierć wieku. Z nim się zmieniałam we własnej rodzicielskiej i małżeńskiej roli, dojrzewałam, hartowałam się wśród porażek i budowałam sukcesami. To konkretny program, ale sprawdzony przeze mnie, przeżyty, doprawiony własnym doświadczeniem – stał się bardzo moją „potrawą”, o której ci, którzy jej skosztowali, piszą w ankietach: Zajęcia mają wpływ na moje myślenie i pomagają zmieniać stare przyzwyczajenia, Bardzo dziękuję za możliwość bycia lepszym rodzicem i człowiekiem! Pod wpływem zajęć poprawiły się relacje w mojej rodzinie. Jestem bardziej świadoma potrzeb swoich dzieci, sposobów budowania prawidłowych relacji i budowania swojej roli jako rodzica. Te warsztaty pomogły mi w relacjach z… mężem!

Seniorzy mają kursy komputerowe i wycieczki w ciekawe miejsca. Są wykłady z tematyki biblijnej, profilaktyki zdrowia, wspólne kolędowanie, śpiewanie pieśni patriotycznych czy biesiadnych (na ostatnim byłam z wnukami, córką oraz moją mamą, a więc spotkały się cztery pokolenia!). Wszystkie grupy wiekowe biorą udział w spotkaniach przy planszówkach.

Odbywa się wiosenny i jesienny festyn rodzinny z wieloma atrakcjami, organizujemy licytacje rękodzieła i ofiarowanych na rzecz stowarzyszenia rzeczy. Organizujemy Wigilię dla samotnych. Przygotowujemy bożonarodzeniowe i wielkanocne paczki (ok. 100).

Ostatnio wystartował Krąg Kobiet, ze swoimi cyklicznymi spotkaniami dla młodych mam, pojawiła się akcja wymiany „za złotówkę” damskich i dziecięcych ubrań, odbyły się sobotnie tańce w trzech odsłonach: rodzice z dziećmi, Solo Latino dla mam i taniec uwielbienia dla wszystkich chętnych.

Mieliśmy kurs pierwszej pomocy oraz szkolenie dla rodziców i nauczycieli z psychologii internetu. To była oferta dla dorosłych, po zeszłorocznych zajęciach dla dzieci i młodzieży: „Jak ujarzmić cyfrowego tygrysa?” i „Prawo jazdy na smartfon”, zrealizowanych dla nas przez Bognę Białecką i Aleksandrę Gil z zatroskani.pl (polecamy!) z Poznania. Szerzenie świadomości na temat higienicznego korzystania ze smartfonów itp. bardzo leży nam na sercu. Pracujemy nad projektem na ten temat – zapraszamy chętnych do współpracy.

W listopadzie ruszyła „Fabryka endorfin” – 20 spotkań dla dorosłych, które potrwają do końca marca i przeprowadzą uczestników przez zimowy, najbardziej chandronośny okres, wśród nauki i zabawy. Wykorzystamy nasze wewnętrzne mechanizmy samoregulacji, uaktywniając się w sferze plastycznej, muzycznej, ruchowej i rozwojowej.

Zapraszamy do udziału w naszych przedsięwzięciach oraz na kawę do Bożego Młyna!

Anna Kucharska-Zygmunt

psycholog, trener warsztatów psychoedukacyjnych, współautor projektu latarnia.edu.pl

Zdjęcie: Latarnia (Od lewej): Małgorzata Pióro, prowadząca warsztaty fotograficzne i rozwojowe; Violetta Szopa-Tomczyk i Monika Róg, na ich barkach spoczywa koordynacja naszych działań, pisanie grantów, rozliczenia etc., czyli mnóstwo czarnej roboty, której nie widać, a bez której nic by się nie wydarzyło. Viola, jako muzyk, jest też trenerem muzycznych wątków w naszych przedsięwzięciach; Anna Kucharska-Zygmunt – warsztaty, wykłady; Jakub Róg – nauczyciel pasjonat (matematyka); Aleksander Tomczyk, muzyk – „pan od Gordonek” i warsztatów dla młodzieży, np. z kindersztuby; Kacper Orwiński – nauczyciel pasjonat (polski) – razem z Jakubem prowadzą inspirujące warsztaty dla nauczycieli

fot. Archiwum Stowarzyszenia Latarnia