Miłość a uczucie – Antropologia filozoficzna w służbie wychowania (cz. V)

Wychowawca | 3 października 2022

Miłość to szlachetne uczucie, jakie żywią względem siebie dwie osoby”. „Miłość to najpiękniejsze, ale i najtrudniejsze, i najbardziej skomplikowane uczucie na świecie”. Oto przykładowe popularne odpowiedzi, jakich udziela się na pytanie o definicję miłości, utożsamiające miłość z uczuciem. Ale czy miłość to tylko uczucie, czy coś dużo więcej? Co to znaczy, że miłość jest darem z siebie, postawą oddania? W tym artykule postaramy się wyjaśnić tę kwestię czerpiąc inspirację z filozofii Leonarda Polo.

Koncepcję uczuć ludzkich według tego filozofa możemy zsyntetyzować w następujących czterech stwierdzeniach: 1) Uczucia są ważne, ale są tylko konsekwencjami naszych czynów lub naszych reakcji na doznane bodźce. Są dla nas informacją zwrotną o stanie naszych władz zmysłowych, naszej psychiki i ducha. 2) Uczucia ludzkie są niezwykle wielowymiarowe. Gdy chodzi na przykład o uczucie radości, możemy mówić o radości fizjologicznej najedzonego człowieka; o radości intelektualnej z wykonanego zadania matematycznego; o radosnym zachwycie z kontemplacji piękna przyrody czy dobroci drugiej osoby; o radości duchowej z doświadczenia miłosierdzia Boga we własnym życiu. 3) Uczucia mogą być łatwe i trudne, ale same w sobie, jako informacja o naszym stanie, nie są moralnie ani dobre, ani złe. Złe lub dobre są nasze czyny, które mogą inspirować się naszymi uczuciami oraz je prowokować. 4) Mamy wpływ na naszą uczuciowość, ale niebezpośredni, tylko poprzez nasze dobrowolne działanie, które wzbudza dane uczucia. I tak na przykład przywoływanie z pamięci konkretnych wydarzeń może sprowokować w nas uczucie przyjemności lub bólu. Wychowujemy naszą afektywność prawidłowo, gdy staramy się podporządkować dobru wyższemu (np. sprawiedliwość wobec drugiej osoby) dobra niższe (np. własne poczucie komfortu).

Jeśli „miłość jest – według słów św. Jana Pawła II – dawaniem i przyjmowaniem daru”, a wyróżniające ją cechy to oddanie, bezinteresowność, szacunek drugiego i wolność, łatwo zauważymy, jak głęboko prawdziwa miłość przekracza sferę uczuć: niezależnych od naszej wolności konsekwencji naszych czynów i informacji zwrotnych o stanie różnych wymiarów naszego ja. Podczas gdy trwanie danego uczucia zawsze ma swój kres (raz czujemy tak, a innym razem inaczej, gdyż do natury uczuć należy ich zmienność), miłość jest nieśmiertelna, albo nie jest to miłość prawdziwa. Uczucie jest zawsze doznaniem własnym i nieprzekazywalnym (nigdy do końca nie wiemy, co i jak czuje druga osoba i często nie możemy na to wpłynąć), zaś miłość to dobrowolny dar dla drugiej osoby, którą kochamy. Uczuciom „wystarczy” własne ja, natomiast miłość istnieje wyłącznie między osobami. Celem uczuciowości ludzkiej jest jej zaspokojenie, a miłości wyjście poza własne ja ku drugiej osobie. Istotą uczucia jest posiadanie, a miłości dawanie. W tym wszystkim dawanie jak i zaakceptowanie miłości jest zawsze czynem wolnym człowieka i zawsze kosztuje, czasami bardzo wiele: „pozwolić się kochać bez zastrzeżeń graniczy z heroizmem” (Sàndor Màrai).

Podsumowując, uczucia są ważne, ale najważniejsza w życiu człowieka zawsze będzie miłość. Rzeczywiście, „człowiek istnieje po to, aby kochać i być kochanym” (św. Matka Teresa z Kalkuty), a „na koniec życia będą Cię sądzić z miłości” (św. Jan od Krzyża), a nie z uczuć, jakie towarzyszyły Ci na Twojej drodze. Dlatego miłość stanowi wielką siłę do pokonywania trudnych uczuć w naszym życiu, a czyny prawdziwej miłości rodzą uczucia głębokiej radości i pokoju wewnętrznego: dają największe szczęście. Powinniśmy mieć to na uwadze w pracy wychowawcy. W takich postawach jak szczerość, sprawiedliwość wobec drugiej osoby, przebaczenie, wparcie, troska, uśmiech… uczmy dostrzegać dar, jaki czynimy innym (i doceniać dar drugiego), a nie tylko zaspokojenie naszych potrzeb emocjonalnych.

ks. Adam Sołomiewicz

kapelan szkoły „Żagle” w Warszawie, doktor filozofii (Uniwersytet Nawarry) w dziedzinie antropologii

fot. unsplash.com