Dla duszy i ciała

Wychowawca | 2 czerwca 2022

Bierzmowanie to powód do radości i świętowania. Jaką pamiątkę tego wydarzenia wybrać? Z czym (i jak) wyprawić w świat umocnionego świadka wiary? Przedstawiamy kilka sprawdzonych propozycji.

Pismo Święte

Nasz bierzmowany zazwyczaj ma swoją Biblię, którą otrzymał chociażby z okazji I Komunii Świętej. Warto sprawdzić, czy była to wersja „dzięcięca” (np. jako zbiór biblijnych opowiadań) i wówczas podarować „dorosły” egzemplarz. Wybór jest wielki, my polecamy Pismo Święte w etui i z paginatorami (np. z wydawnictwa Pallotinum czy Edycji św. Pawła). Do etui zmieszczą się też pisaki, aby czytający zaznaczał ważne dla siebie zdania. Można zakreślacze opisać – np. zielony – słowa nadziei, czerwony – słowa miłości, niebieski – słowa ku świętości, żółty – słowa radości. A jeśli nasz syn czy chrześniak ma już „dorosłą” Biblię, możemy podarować komentarze do niej czy któryś z biblijnych atlasów.

Obraz, pamiątka

Na hasło „bierzmowanie” wielu z nas pojawi się w głowie odzew – „nowe imię”. A skoro „nowy” Święty – to dobrym prezentem będzie wizerunek patrona wybranego przez naszego nastolatka. Wyrazem naszego towarzyszenia może być także podarowanie różańca, koronki czy medalika. Jeśli jednak chcemy przygotować „specjalną” pamiątkę, to spróbujmy znaleźć przedmiot, który będzie kojarzył się z patronem naszej córki czy syna. Np. broszkę w kształcie róży – św. Teresa od Dzieciątka Jezus („spuszczę deszcz róż”), chustę – św. Weronika, spinki do mankietów w kształcie młotków (tak, są takie!) – św. Józef, czy krawat w orły – św. Jan. Z prezentów „dla duszy” warto zamówić Msze święte wieczyste; my rodzinnie prosimy o nie Księży Werbistów (www.mszewieczyste.pl).

Pielgrzymka

Rodzinne wędrowanie do wybranego miejsca świętego w weekend po bierzmowaniu lub w czasie wakacji to rzecz warta wypróbowania. Jeśli brakuje nam czasu 1:1 lub 2:1, to pielgrzymka rodziców z nastolatką, chrzestnego z chrześniakiem etc. będzie dobrą okazją do spokojnego „bycia razem”. Gdzie pielgrzymować? Tak jak z pamiątką – gdzie tylko nas myśl poniesie. Możemy wybrać i Sanktuaria Maryjne, i miejsc związane z Patronem czy te ważne dla Kościoła w Polsce (np. Chrzest – Ostrów Lednicki) i poza nią. Pielgrzymka piesza, rowerowa, pociągiem, autem – co nam w duszy zagra. To będzie dobry, wartościowy czas.

Dobry obiad

Albo kolacja. Dobra, czyli taka, jaką lubi nasze dorastające dziecko. Burgery, pizza? Dlaczego nie. Dla tych, którzy wolą uraczyć rodzinę bardziej wykwintnie – burger (bez bułki), za to z carpaccio z buraka (łatwe i pyszne) będzie odpowiednio eleganckim daniem (A nastolatek będzie szczęśliwy z klasyczną wersją burgera). Pizza z serem kozim, gruszką i miodem, obok margherity, także powinna zaspokoić każde podniebienie. Można też dać się ponieść fantazji i przygotować obiad „ognisty” (bo: jakby języki ognia) – w kolorach żółtym/czerwonym/pomarańczowym. Krem z pomidorów i papryki (z listkami bazylii), kurczak z kurkumą, a na deser sernik mango (bez pieczenia) może być jedną z fantazji „na temat”. Do tego piękne nakryty stół – i już można świętować. Do procesu wymyślania obiadu/kolacji oraz ich realizacji zaangażujmy naszego bohatera. Wychowujemy dzieci do uświęcania codziennej pracy, zatem wspólne przygotowanie stołu, aby świętować przyjęcie sakramentu bierzmowania, jest do tego także dobrą okazją.

Maria i Stanisław Kowalowie

rodzice siedmiorga dzieci w wieku od 4 do 16 lat, z których dwoje przystąpi do bierzmowania w tym roku

fot. jon-tyson/unsplash.com