Wykorzystać energię, wyzwolić potencjał

Wychowawca | 5 listopada 2020

Koniec roku szkolnego, rozdanie świadectw. Niespełna ośmioletni Wojtek, wywołany imiennie przez wychowawcę, wychodzi dość nieśmiało ze swojej ławki po odbiór dokumentu i oficjalny uścisk dłoni, kończący pierwszy rok nauki. Nauczyciel zauważa, że Wojtek ma w sobie pewien opór więc pyta: „Co się dzieje? Nie cieszysz się, że zaczynają się wakacje?”. Chłopiec odpowiada: „Cieszę się, że będą wakacje, ale nie cieszę się, że nie będzie szkoły!”.

Co powoduje, że chłopiec nie chce, by kończyła się szkoła? Dlaczego tak lubi spędzać w niej czas? Na te pytania nie ma prostej odpowiedzi. Wiadomo, że najważniejszą rolę w procesie wychowawczo-dydaktycznym dziecka spełniają rodzice. Stwarzając jednak w szkole warunki odpowiednie dla specyfiki oraz tempa rozwoju chłopców, dajemy im przestrzeń, w której chcą przebywać, a przez to wspomagamy rodziców w wypełnianiu ich zadania.

Porządek

Okres wczesnoszkolny to szczególny czas w procesie edukacyjnym. To wtedy dziecko nabywa fundamentalnych dla dalszego rozwoju umiejętności. Warto więc wtedy zwrócić szczególną uwagę na dopasowanie warunków do potrzeb i realnych możliwości dzieci. Chłopcy w wieku 79 lat są bardziej ruchliwi niż dziewczęta, szybciej się rozpraszają, trudno im utrzymać koncentrację dłużej niż kilkanaście minut, a i to nieraz jest bardzo trudne. Dodatkowo wiele badań wskazuje, że deficyty uwagi (od zwykłej trudności ze skupieniem, po zaburzenia takie jak ADHD) występują zdecydowanie częściej u chłopców niż dziewcząt. Podejmując te trudności, jednym z kluczowych czynników w szkołach dla chłopców jest porządek w przestrzeni oraz czasie. Sale lekcyjne oddziałów 13 (w tym w Kuźnicy) choć estetyczne – mogłyby się wydawać wręcz surowe: kolory stonowane, brak plakatów i nadmiernej ilości tablic edukacyjnych, kilka niezbędnych kartek przywieszonych na tablicy korkowej. Wszystko po to, by możliwie jak najbardziej ograniczyć rozproszenia oraz rozbudzać poczucie porządku. Kolejnymi elementami są: zorganizowana wg wzoru półka każdego chłopaka (oczywiście uczniowie dbają o nie sami), ławki i krzesełka ustawione równo wg konkretnego, przemyślanego przez wychowawcę wzoru, a dalej także te same zasady określające sposób prowadzenia zeszytów. Wszystko to służy lepszej koncentracji oraz spokojniejszej i bardziej wytrwałej pracy chłopców.

Kontrola „ciśnienia”

W klasie, do której uczęszcza 28 chłopców, szczególnie w klasach 13, zasadniczo łatwo jest utrzymać dyscyplinę. Nie, nie brak w tym poprzednim zdaniu zaprzeczenia. Potrzeba tylko zgodzić się na to, że chłopcy nie muszą działać w klasie „od dzwonka do dzwonka”, a także, że ruch i zmęczenie to ich realne potrzeby. Oczywiście nie chodzi o to, by obniżać im wymagania, rezygnować z pracy przy pierwszym rozproszeniu. Wręcz przeciwnie! Dzięki codziennym zajęciom na zewnątrz (tzw. rekreacji), codziennej lekcji wf-u, a także dzięki przerwom śródlekcyjnym, możemy wspomagać budowanie charakteru chłopców. Nawet jeśli leje rzęsisty deszcz lub wieje porywisty wiatr, wychodzimy choćby na kilka chwil, by przeżyć małą przygodę – wszak to szkoła dla mężczyzn! Jeśli jednak warunki na to nie pozwalają, otwieramy okna, by dobrze przewietrzyć salę, przesuwamy ławki pod ścianę i wykonujemy parę serii różnorakich ćwiczeń. Wspomniane wyżej przerwy śródlekcyjne to z kolei ważny element każdej lekcji. By łatwiej zrozumieć ich znaczenie, wyobraźmy sobie potrzebę ruchu chłopców (powodowaną najczęściej potrzebą rozładowania napięcia mięśniowego) jako sprężynę. Za przykład niech posłużą nam zajęcia „Cichego czytania”. Nauczyciel zauważa, że paru chłopców zaczyna wiercić się, co następnie płynnie przechodzi w bujanie się na krzesłach i początek rozmów z kolegami. Przypomnienie o tym, że to zajęcia cichego czytania nie pomaga. W takim i innych tego typu momentach można spróbować „docisnąć sprężynę”, bardzo prawdopodobne jednak, że „wystrzeli” w którymś nie wiadomo kiedy oraz w którym kierunku. Można też w kontrolowany sposób rozładować drzemiącą w chłopcach energię. Proste zawody: kto wyżej podskoczy, kto wytrzyma 60 sekund w planku, a także standardowe ćwiczenia np. „pompki” i rozciąganie to sprawdzone metody na zniwelowanie napięcia mięśniowego, wzbierającego w ciele dziecka.

Duch sportowy

Kolejnym istotnym elementem charakteryzującym szkoły dla chłopców jest rywalizacja – rywalizacja, która najczęściej jest organizowana w grupach. Nie chcemy przecież, by chłopcy wyrośli na osoby spełniające tylko własne plany, doprowadzając je swoim wysiłkiem i umiejętnościami do perfekcji. Chcemy wspomóc rodziców w wychowaniu mężczyzn wrażliwych na dobro innych, empatycznych, a bezkompromisowych – kiedy trzeba – wobec siebie samych. Nie osiągniemy jednak tego bez możliwości budowania „na” sukcesie. Oczywiście co dla jednej grupy jest sukcesem, dla innej okazuje się porażką (ona też jest bardzo rozwojowa, wszak nie wszystkie plany w życiu udaje nam się zrealizować), dlatego istotne jest, by tworzyć taką atmosferę w klasie, która nie poniża przegranych, a raczej wskazuje obszary do rozwoju – pomagają w tym jasne kryteria wykonania danego zadania, wobec których można skonfrontować pracę chłopców. Należy pamiętać, by grupy były zbalansowane, a ilość zadań umożliwiła każdemu uczniowi odniesienie zwycięstwa oraz poczucie porażki. Podczas pracy w grupie chłopcy uczą się także komunikacji, muszą porozumiewać się, wymieniać pomysłami i odczuciami w trakcie wykonywania zadania. Nieraz mocno „iskrzy” wewnątrz grupy, w której znajduje się dwóch naturalnych liderów – wtedy nauczyciel może wspomóc ich, by komunikowali się bez gniewu, a raczej szukali wspólnych rozwiązań. Z drugiej strony trudno pracuje się grupie, która nie wie jak zabrać się za wykonanie zadania – tam z kolei potrzebna jest pomoc (nauka) podziału zadań i trzymania się wyznaczonego planu prac.

Na zakończenie

Nauczanie w szkole dla chłopaków to wspaniała przygoda! Przygoda, której nie da się opisać krótkim tekstem – tak wiele niuansów, różnych rozwiązań jednego problemu, tyle pomysłów, kompromisów, poszukiwań, w końcu tyle trudów i szans wzrostu… Wierzymy, że to co jest charakterystyczne dla chłopaków, to właśnie chęć przeżycia przygody, pragnienie dokonania wielkich czynów. Nie chcemy tej energii wygaszać, to niemożliwe! Próbujemy ją ukierunkować i wykorzystać dla dobra samych chłopców i rodzin, w których się wychowują. Poprzez nasze działania odpowiadające jak wierzymy na potrzeby chłopców, zachęcamy ich do pokonywania swoich granic i dążymy do wydobycia pełni ich potencjału.

Michał Misztal