Sekret utrzymania porządku. Scenariusz zajęć dydaktyczno-wychowawczych dla klas II–III
Wychowawca | 1 września 2022Sekret utrzymania porządku
Scenariusz zajęć dydaktyczno-wychowawczych dla klas II–III
Cele:
uczeń:
-
swobodnie wypowiada się na temat treści opowiadania,
-
podaje propozycje utrzymania porządku w pokoju,
-
zna postać bł. Anieli Salawy,
-
porządkuje swoje rzeczy w plecaku i piórniku,
-
współpracuje w grupie.
Formy pracy:
zbiorowa, grupowa, indywidualna.
Metody pracy:
rozmowa kierowana, praca z tekstem, „burza mózgów”, ekspresyjna.
Środki dydaktyczne:
tekst opowiadania „O porządkach i uśmiechu bł. Anieli”, karty pracy, prezentacja postaci bł. Anieli Salawy, piosenki „O SPRZĄTANIU – Posprzątajmy razem bałagan w pokoju” oraz „Piosenka o sprzątaniu domu”, zawartość plecaka i piórnika.
Przebieg zajęć:
1. Nauczyciel odtwarza piosenkę „O SPRZĄTANIU – Posprzątajmy razem bałagan w pokoju” (https://youtu.be/e3zuosDT3K4).
2. Uczniowie swobodnie wypowiadają się na temat wyglądu pokoju chłopca.
3. Słuchanie opowiadania „O porządkach i uśmiechu bł. Anieli”.
4. Wypowiedzi ukierunkowane pytaniami:
-
-
-
-
O co mama poprosiła Jarka?
-
Co zrobił Jarek, gdy zmęczył się sprzątaniem?
-
Co mu się przyśniło?
-
Co zrobił po przebudzeniu się?
-
Kto pomógł Jarkowi poukładać ubrania?
-
Co chłopiec zrobił z portretem bł. Anieli Salawy?
-
-
-
5. Praca w grupach – „burza mózgów”.
Ola zdradziła bratu sekret utrzymania porządku w swoim pokoju. Dzieci w grupach zapisują swoje propozycje na kartkach, wykorzystując swoje doświadczenia (Przewidywane odpowiedzi: odkładaj rzeczy zawsze na swoje miejsce, ubrania układaj w kostkę lub powieś na wieszaku, przeznacz szuflady na określone rzeczy, opisz pudełka, często wycieraj kurze, sprzątaj pościel, itd.).
6. Odczytanie przez grupy swoich propozycji. Najciekawsze nauczyciel zapisuje na tablicy. Uczniowie decydują, które z tych sekretów zastosują w swoim pokoju i dlaczego? Wypowiedzi chętnych dzieci.
7.Słuchanie piosenki „Piosenka o sprzątaniu domu” – Mała Orkiestra Dni Naszych (https://youtu.be/imoS6Wkr04w). Naśladowanie ruchem czynności sprzątania, wspólny śpiew refrenu.
8. Nauczyciel prezentuje na tablicy multimedialnej portret bł. Anieli Salawy. Krótko przedstawia jej postać.
9. Poszukiwanie odpowiedzi na pytanie: Co wspólnego z porządkiem w pokoju Jarka może mieć bł. Aniela Salawa?
10. Zakończenie zajęć.
Dzieci robią porządek w swoim plecaku, piórniku.
Małgorzata Sasin
– nauczyciel edukacji wczesnoszkolnej w Szkole Podstawowej nr 62 w Bydgoszczy
Opowiadanie
O porządku i uśmiechu bł. Anieli
– Jarku, posprzątaj wreszcie swój pokój – łagodnym, ale stanowczym tonem odezwała się do mnie mama, przekraczając rano próg mojego pokoju. – Zupełnie nie rozumiem, jak to się dzieje, że u ciebie wiecznie panuje taki bałagan? – zadała pytanie, nie oczekując na nie odpowiedzi.
Ja też nie wiedziałem, jak to się dzieje. Bałagan pojawia się ni stąd ni zowąd, zupełnie jakby robił się sam,a ja potem ciągle sprzątam, układam, przestawiam i odkurzam.
Porządki zajęły mi prawie całe sobotnie przedpołudnie. Na moje szczęście było ono pochmurne i deszczowe. Zająłem się pracą bez żalu, że nie mogę wyjść na podwórko. Po trzech godzinach intensywnego sprzątania i układania wszystkiego, co tylko się da, został mi jeszcze do ułożenia pokaźnych rozmiarów stos rzeczy, które miałem złożyć w kostkę i umieścić na półkach szafy. Poczułem, że opadam już z sił i postanowiłem przed tym wyzwaniem trochę odpocząć. Zmęczony, położyłem się na samej górze sterty ubrań i przytuliwszy się do miękkiej koszuli w kratkę, zasnąłem.
Nagle poczułem, że drzwi do mojego pokoju delikatnie i bezszelestnie otwierają się. Najpierw lekko uchyliły się, zostawiając małą szparkę, jakby ktoś nieśmiało chciał upewnić się, czy może wejść do środka. Potem stopniowo otwierały się coraz szerzej, aż w rozwartych na oścież zobaczyłem młodą panią. Zaskoczony jej obecnością, spoglądałem na nią bez słowa, a ona uśmiechała się, obejmując wzrokiem cały mój pokój.
Byłem pewien, że gdzieś już ją widziałem, wydała mi się znajoma, a nawet bliska. W pierwszej chwili pomyślałem, że to może jakaś koleżanka mamy, ale miała na sobie rzeczy, w które ubierały się panie chyba ze sto lat temu, co oczywiście wykluczało ją z grona znajomych mamy. Nagle doznałem olśnienia:
– Już wiem, gdzie panią widziałem. Na niewielkim portrecie, który stoi na półce w pokoju mojej siostry. Ola przywiozła go z Krakowa, kiedy była z mamą u cioci Ewy. Taki sam portret dała mnie, ale ja go gdzieś włożyłem i nawet nie wiem, gdzie mam go teraz szukać.
Pani jeszcze milej uśmiechnęła się do mnie. W tej samej chwili, gdy już chciałem zapytać ją o to, kim jest, obudziłem się.
Zerwałem się na równe nogi i pędem wpadłem do pokoju Oli. Tak, to była ona.
– Błogosławiona Aniela Salawa – przeczytałem na głos podpis na portrecie pani z mojego snu. W takim samym tempie wróciłem do siebie i zacząłem przeglądać zawartość szuflady, której jako jedynej nie otwierałem od dłuższego czasu. Tylko tam mogłem znaleźć ten sam wizerunek. Nie myliłem się, leżał na samej górze, jakby czekał, aż po niego sięgnę.
Dokończyłem układanie ubrań. Pomogła mi w tym trochę Ola, zdradzając mi sekret utrzymania porządku w swoim pokoju.
A portret błogosławionej Anieli Salawy postawiłem na małej szafce. Stamtąd spogląda na mnie i mam wrażenie, że uśmiecha się radośnie, gdy tylko w moim pokoju panuje ład.
Małgorzata Sasin
fot. uximetcpavel/ https://pl.123rf.com/