Męstwo w szkole dla dziewcząt
Wychowawca | 19 kwietnia 2023Wychowanie i rozwijanie się w cnotach to niełatwe zadanie, które przynosi jednak bardzo dorodne owoce. W szkole dla dziewcząt poświęcamy sporo czasu i wkładamy wiele serca w uskrzydlanie naszych dziewcząt właśnie poprzez pracę nad sobą, w kontekście cnót. O ile praca nad porządkiem, delikatnością czy pokorą wydaje się być naturalna w wychowaniu młodych kobiet, męstwo kojarzy się z płcią przeciwną. Jednak praktykowanie cnoty męstwa w szkole, w której uczą się wyłącznie dziewczyny, jest dla nas codziennością.
W szkole dla dziewcząt staramy się wygrywać z narzuconymi przez społeczeństwo stereotypami. Męstwo nie cechuje wyłącznie chłopców. Dziewczynki, młode i dojrzałe kobiety, mogą być i są mężne. Ta cnota, rozumiana jako wytrwałość w trudnościach, umacnianie w opieraniu się pokusom, zdolność do wyrzeczenia i do pokonywania strachu, pozwala nam bronić swoich racji, a jednocześnie rezygnować z siebie dla dobra drugiego. Praca wychowawcza nad rozwijaniem się w cnotach daje większe możliwości w edukacji zróżnicowanej i spersonalizowanej. Dzięki temu dobór metod odpowiada potrzebom podopiecznych, a wychowanie oparte jest na relacji i wzajemnym szacunku.
Praca nad rozwijaniem hartu ducha, mocy wewnętrznej, konieczna jest do mierzenia się z różnymi przeciwnościami. Rozwój tej umiejętności odbywa się w naszej szkole nie tylko na poziomie wychowawca – klasa, ale przede wszystkim dzięki sile tutoringu, na poziomie wychowawca – uczennica. Rozmowy indywidualne pozwalają nam, nauczycielkom, nawiązać głębszą relację z uczennicą, dzięki której tematy trudne przestają być tematami tabu.
Fascynujące przykłady
Męstwo to również motyw przenikający na zajęcia dydaktyczne. Kiedy z konkretnego przedmiotu wprowadzamy dany temat przewodni na lekcji – cnota męstwa może nam towarzyszyć. Bohaterowie lektur to przykłady, które możemy wykorzystać. Chociażby uwielbiana przez uczennice książka Opowieści z Narnii – ileż rozmów o odwadze i pokonywaniu trudności można przeprowadzić na jej podstawie! Wrażliwa, delikatna, ale zarazem waleczna i mężna Łucja – nie bez powodu przywołujemy bohaterkę, z którą młodym uczennicom bardzo łatwo jest się utożsamić. Jest też Edmund – bohater, który popełnił błąd i decyduje się go naprawić. Najpierw czeka go trudne zadanie – musi stanąć przed rodzeństwem i przyznać się do porażki – dając młodym czytelniczkom lekcję męstwa. A one odbierają ją w podwójny sposób – widząc przykład Edmunda i mierząc ze sprawiedliwą oceną bohatera, który u wielu z nich wzbudzał negatywne emocje – muszą spojrzeć na niego w nowym świetle, zmienić perspektywę i wyrzec się powierzchowności w ocenie, która przecież jest tak wygodna!
Historyczne postaci, osoby świętych czy błogosławionych, które dokonały czegoś ważnego dzięki swej otwartości i odwadze, ale również ludzie z naszego lokalnego podwórka to idealne przykłady tematów do rozmów, dyskusji i debat, podczas których cnota męstwa będzie nie tyle przyświecać, co zapuści coraz mocniejsze korzenie. Na historii uczennice realizowały projekt o kobietach-królowych. Ich zadaniem było zapoznanie się z biografią jednej, wylosowanej władczyni, a następnie wcielenie się w jej rolę. Dziewczyny nie skupiały się na suchych faktach historycznych, ale opisywały cechy charakteryzujące daną postać. Niejednokrotnie to właśnie hart ducha, pasja, siła oraz odważne i wytrwałe mierzenie się z wyzwaniami pozwalały im objąć tron – i właśnie to podczas przygotowania prezentacji robiło na naszych uczennicach największe wrażenie.
Na lekcjach wychowawczych lubimy wprowadzać temat do pracy na podstawie jakiegoś tekstu: opowiadania, wiersza, wywiadu. W trakcie czytania uczennice mają szansę się wyciszyć, zastanowić, a słowo zaczyna w nich pracować. To, co usłyszały, analizują, a następnie uruchamiają maszynę dyskusyjną, prowadząca do wniosków, które samodzielnie wyciągają. Nasze starsze uczennice prowadzą zeszyty pracy nad sobą, gdzie mogą w formie osobistego pamiętnika zapisać ważne dla nich przemyślenia. Młodsze dziewczynki w murach naszej szkoły pracują z kartami pracy nad sobą, które zawsze są efektywną formą podsumowania rozmów z wychowawcą.
Jesteśmy praktykami!
Oczywiście w szkole dla dziewcząt męstwo ćwiczymy nie tylko podczas teoretycznych rozważań. Jak każda szkoła, także i nasza jest środowiskiem, w którym codzienne, zupełnie niereżyserowane sytuacje kształtują odpowiednie postawy. Począwszy od systematycznej pracy, która niejednokrotnie wymaga wyrzeczeń i wychodzenia ze strefy komfortu, przez ćwiczenie dokładności i sumienności, aż po sytuacje, w których dziewczęta mogą zdawać swoje pierwsze egzaminy z męstwa – przyjmowanie porażki w postaci złej oceny, przyznanie się do błędu, gdy nie odrobiło się zadania domowego, konieczność przełożenia kartkówki czy sprawdzianu, klasowe konflikty i próby ich rozwiązania. To przecież szkolna codzienność. Kiedy więc toczy się ona w atmosferze wzajemnej troski i zaufania, każda z uczennic może indywidualnie mierzyć się z samą sobą, może przyjrzeć się swojej postawie i bez obaw porozmawiać o niej z tutorem.
To mierzenie się z samą sobą jest ważnym krokiem na drodze ku męstwu – w stawaniu się coraz lepszą nie chodzi przecież o rywalizację z kimś innym, a o ciągły rozwój, pokonywanie własnych słabości. Dlatego też staramy się stwarzać naszym uczennicom warunki do tego, by poznawały siebie, swoje możliwości i chciały je rozwijać – patrząc na siebie, nie na koleżanki. Dużą wagę przywiązujemy do indywidualnej informacji zwrotnej, do dyskretnego oceniania – nie tworzymy rankingów, zależy nam przede wszystkim na tym, żeby dziewczęta pokonywały same siebie, doskonaliły swoje talenty i umiejętności.
Jednym z istotnych elementów wzrastania w cnotach jest zdolność do autorefleksji. Dużą pomocą w budowaniu takiej postawy jest przestrzeń na samoocenę. Kluczowe jest zadawanie pytań i zostawianie czasu na odpowiedź. Kiedy mamy szansę przyjrzeć się swojej postawie z boku, zobaczyć błąd i go naprawić, budujemy w sobie cnotę męstwa, ukorzeniamy ją. Czy w szkole jest na to miejsce? Oczywiście! Podczas indywidualnych rozmów z uczennicami (u nas są to tutoringi), na lekcjach wychowawczych (zadaję pytanie i proszę o to, by każda z uczennic odpowiedziała na nie sobie samej), a nawet na sprawdzianach (dodaję pytanie – nie na ocenę – o to, ile czasu uczennica poświęciła na naukę i jak ocenia swoje przygotowanie).
Na męstwo nigdy nie jest za wcześnie!
W naszych programach wychowawczych cnota męstwa pojawia się już od początku. Nasze najmłodsze uczennice praktykują je, ćwicząc się w szczerości czy wytrwałości – do tygodniowych wyzwań z nim związanych należą takie, jak:
-
Wykonuję zadanie do końca.
-
Podczas pracy nie poddaję się, lecz dzielnie pokonuję trudności.
-
Staram się samodzielnie rozwiązywać konflikty.
-
Nie uciekam od pracy i obowiązków.
-
Potrafię dzielnie znosić ból i przykrości.
Wsparcie pań, koleżanek i rodziców, którzy dobrze znają program wychowawczy na każdy tydzień, sprawia, że zadania te stają się świetną zabawą, a dziewczynki z dużym zapałem chcą je wykonywać.
Starsze dziewczynki nad męstwem pracują cały miesiąc. I choć wspólnie podejmują różne inicjatywy z nim związane, czytają i dyskutują, to są już świadome, że największą pracę wykonują same. Dlatego każda z nich spośród kilku aspektów męstwa wybiera jeden, który staje się jej celem na najbliższe tygodnie. O swoim wyborze rozmawia z tutorem i razem z nim ustala plan działania – zastanawiają się wspólnie, co zrobić, by go zrealizować, w jaki sposób wprowadzać postanowienie w życie. Pomysły są naprawdę kreatywne – tworzą się przypominajki, trackery, tabelki, dzienniki czy słoiki sukcesów – i wszystkie mają jeden cel: wzrastanie! Jakie zadania inspirują starsze uczennice do pracy nad męstwem?
-
Dzielnie znoszę trudności i przeciwności, potrafię stawić im czoła.
-
Nie zniechęcam się niepowodzeniami.
-
Kulturalnie wyrażam swoje zdanie.
-
Wytrwale dążę do postawionego celu.
Cnota męstwa to bardzo ważny element programu wychowawczego naszej szkoły. Kształtowanie tej wartości po prostu się opłaca, bo naszą misją jest wychowywanie zdeterminowanych i silnych absolwentek, gotowych do realizowania zadań na wielu płaszczyznach; dziewcząt, które pójdą w świat i będą szerzyć ideę odwagi w społeczeństwie. Praca w naszej placówce oparta jest na współpracy rodziców, uczennicy i nauczyciela. Zadaniem wszystkich jest gra do tej samej bramki. Całej drużynie zależy więc, aby główna bohaterka potrafiła posiąść umiejętności podejmowania dobrych decyzji – mimo często niesprzyjających warunków, zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych. Cnota męstwa czyni zdolnym do stawiania czoła temu, co czeka każdego młodego człowieka, który wyrusza w swoją podróż przez życie.
Hanna Szostkiewicz, Dominika Kraus
– polonistki, wychowawczynie i tutorki w Szkole Podstawowej dla Dziewcząt „Płomień” w Katowicach