Po raz kolejny podejmujemy temat edukacji seksualnej, a wynika on ze szczególnej troski o polską młodzież. Medialni „eksperci” i niektórzy politycy wciąż utyskują, że polskie dziewczęta i chłopcy są pozbawieni edukacji seksualnej, takiej jaką ma np. młodzież z Niemiec, Anglii czy Szwecji.
Wprowadzony w 1999 r. przedmiot „Wychowanie do życia w rodzinie” jest niezauważany przez decydentów, polityków i dziennikarzy. Jeśli już się o tych zajęciach wspomina, to głównie w celu ich ośmieszenia i zdewaluowania. Ta niedobra, szerzona przez lata atmosfera wpływa również na nauczycieli, rodziców i młodzież. Wychowaniu prorodzinnemu opartemu na integralnej koncepcji człowieka i antropologii personalistycznej przeciwstawiają się propagatorzy hedonizmu i permisywizmu. Ich propozycje (np. PONTONU – warszawskiej młodzieżówki przy Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, czy łódzkich JASKÓŁEK) są bardziej chwytliwe, bo proponują „radosny seks” bez odpowiedzialności i zobowiązań. Zabezpieczyć się” i „robić to z głową” – to naczelne hasła edukatorów seksualnych. A skutki? Łatwe do zaobserwowania: coraz młodsze, nawet 13-letnie matki; dzieci ze zranieniami psychicznymi, które nie ukończyły szkół, bez zawodu i perspektyw życiowych.
Tymczasem posiadający kwalifikacje nauczyciele „Wychowania do życia w rodzinie”, realizując zajęcia zgodnie z treściami i celami zawartymi w podstawie programowej informują, że seksualność to nie sfera łatwej i niezobowiązującej zabawy. Wskazują na płciowość w kontekście miłości, małżeństwa i rodziny. Kierując się troską o przyszłość wychowanków promują hierarchię wartości, na czele której stoi człowiek i jego godność. Wskazują także na korzyści odłożenia inicjacji seksualnej do małżeństwa.
Powyższe podejście można zakwalifikować do programu edukacji seksualnej typu A (według podziału opracowanego przez Amerykańską Akademię Pediatrii). Natomiast program edukacji seksualnej typu B opiera się głównie na przekazie wiadomości biologicznych z promocją antykoncepcji i aborcji. O zagrożeniach, jakie niesie realizacja tego programu, informuje z Niemiec Gabriele Kuby. Jej obszerna wypowiedź jest dla nas poważnym ostrzeżeniem. Aby z tymi istotnymi informacjami dotrzeć do jak największej liczby odbiorców, wydajemy ten numer „Wychowawcy” jako specjalny, w kilkakrotnie większym nakładzie (stąd gorsza jakość papieru, za co naszych Czytelników przepraszamy!). Liczymy na zrozumienie problemu i współpracę w działaniach profilaktycznych, aby inspirować młode pokolenie do odważnego stawiania granic i dokonywania mądrych wyborów.
dr Józef Winiarski
redaktor naczelny
Zawartość numeru:
- Franciszek Adamski
Integralna wizja płciowości - Apel do polskich nauczycieli
- Urszula Dudziak
Permisywna edukacja seksualna - ks. Marek Dziewiecki
Promocja niewiedzy - Gabriele Kuby
Edukacja seksualna typu B drogą do zniszczenia rodziny i chrześcijaństwa - Natalia Ejtminowicz
Czy chcemy Gender Mainstereaming w Polsce? - Krystyna Kluz
Polska edukacja seksualna typu A na tle europejskim - Zbigniew Cichoń
Prawo rodziców do wychowania dzieci - Szymon Czarnik
Uczniowie o wychowaniu do życia w rodzinie. Wyniki badania w krakowskich gimnazjach - Jadwiga Rynkiewicz
Gimnazjaliści pytają
okładka: fot. www.sxc.hu